7 dni świat.
Telefon. Instagram.
7 dni świat.
Telefon. Instagram.
Ostatnie dni mocno zwariowane. Ciągle w drodze, a przy okazji seria wschodów i zachodów słońca.
Przeszło dekadę temu stałem na tych torach i patrzyłem tam gdzie słońce. Dziś stałem nad tym miejscem i patrzyłem na zachód słońca, ten sam kierunek, ten sam zapach, tylko w głowie co innego. Przyszła jesień, taka za którą tęskniłem.
Lubię zachody słońca tak samo jak wschody.
Dużo pracy, mało bloga.