Kraków. Jestem tak potwornie zmęczony jak nigdy. Ale zawsze też chciałem tam być. Zobaczyć jak to wygląda teraz. Auschwitz II-Birkenau, Auschwitz I, proste. Każdy wie co ta nazwa oznacza.
Kolczaste płoty, wszędzie zapach śmierci i złości. Okropne zdjęcia, pozostałości po mieszkańcach tego dziwnego miasta. Jednym słowem człowiek popada w stan jeszcze wiekszej złości.
Jestem po wrażeniem. Pojąć tego nie moge.

Trzy. Trzy godziny snu w Krakowie. Zaraz pociąg dalej. A wszystko dzięki takiej firmie jak PKP. Śniadanko czeka. Miłego dnia.