Cisza.
Kategoria: Warszawa
G ł ó d
Jestem na głodzie. W głowie pamiętam czas kiedy zrobiłem sobie dłuższą przerwę w fotografowaniu. Trwało to może 3-4 miesiące i było to tuż po wakacjach, tych po maturze w 2003 roku. Potem wszystko się rozpędziło, a wszystko dzięki technice. Pierwszy aparat cyfrowy.
Nie pamiętam kiedy po tamtym czasie miałem tak długą przerwę w fotografowaniu, co dziś jest oczywiste bo zwyczajnie siedziałem i siedzę w domu. Dziś z początkiem maja mam taki głód na fotografowanie, że to się nie mieści w głowie.
Mam w sobie taki stan, kiedy wychodzę z domu i w kieszeni kurtki mam aparat. Wyjmuję go i fotografuję wszystkie te rzeczy, które w danym momencie wymagają sfotografowania. Uważam, że jest to pewnego rodzaju trening.
Trening z patrzenia.
Uzupełniam bloga o stare wpisy. Aktualnie wrzucam cały 2004 rok. Mam nadzieję, że szybko będzie w całości uzupełniony. Jest co uzupełniać bo na starym fotoblogu miałem fotografie od 2004 do 2012!
An-225 w Warszawie
Kiedy tylko dowiedziałem się, że w Warszawie wyląduje Mriya, właściwie An-225 to moje serce zaczęło bić szybciej. Uwielbiam samoloty, a kiedy dosłownie za oknem będzie można zobaczyć największy samolot świata to nie mogłem sobie odpuścić.
Muszę powiedzieć Wam, że to jest coś niesamowitego. Taki kolos, na własne oczy. Jakiś pozytyw w tych marnych czasach…