Miesiąc temu kupiłem bilety dla mnie, brata i taty. Polecieliśmy do Wiednia. Tata nie był, brat mało pamięta, a dla mnie była to okazja by odświeżyć sobie wspomnienia, a co najważniejsze pobyć razem. Wiedeń wydawał się pomysłem dobrym, szczególnie że można było go połączyć z pobytem w Bratysławie. Jak dla mnie stolica Austrii jest ładna, ale przewidywalna więc nudna. Tak czy siak, warto ją zobaczyć, poświęcić jej jeden, może dwa dni.
Wiedeń do tanich miejsc zdecydowanie nie należy.