Słoneczny dzień w Kijowie. Tuż obok stacji Hydropark (mieszcząca się na wyspie), znajduje się niebywała rzecz. Największa na świecie siłownia pod gołym niebem. Niby dlaczego niebywała? Nie liczy się tu wielkość, a pomysł! Kachalka (Kачалка) to sowiecka odpowiedź na amerykańską Muscle Beach (Santa Monica, Kalifornia). Znajduje się na wyspie Tuhen. Można na nią dostać się małym mostem. Powstała w 1970 roku z pomysłu Polaka! Niesamowite jest to, że wszystkie przyrządy powstały własnoręcznie, wspierając się spawarką. Największe wrażenie robi pomysłowość, rozmach i te części z gąsienicy czołgu. Nie znajdziecie tu ludzi w drogich ubraniach, które dodają siły podczas treningów. Gdzieś obok małej i lekkiej sztangi, Babcia. Obok wózek ze śpiącym dzieckiem, a Ona tak jak inni pracowała nad swoim zdrowiem.
Trenować i ćwiczyć można za darmo. Latem muszą być tam tłumy. Szkoda, że tak mało miałem czasu by zaobserwować więcej.