Blok 61, Blok 62, Blok 63. To część Nowego Belgradu. Brutalne bloki. Wszystko to co po lewej stronie Sawy, która na północy miasta łączy się z Dunajem. Jeśli chciałem poczuć smak lat 90-tych to było właśnie to miejsce. Jak to się stało? Może to te klosze na latarniach, może klamki od klatek, może barierki drewniane, małe elementy skruszonego betonu pod butem, blaszany kawałek dachu, rzucone gazety? Małe elementy nagle powodują, że w mózgu odkrywa się jakaś mała szufladka, która wypuszcza woń i klimat tego za czym dziwnie tęsknie i czego poszukuję. Może to też jest ten stan w środku nas kiedy tęskni się za czasami beztroskimi. Dla jednych będzie to rok 2003, dla innych koniec lat 70-tych, a dla mnie chyba symbolicznie 1992 rok.
Mam jakąś słabość do blokowisk. Do tych szarych płyt.