Jedna z tych marcowych chwil gdzie rozglądając się, szukałem pierwszych oznak wiosny.
Tag: Opole
Rzeczy stałe
No tak. Widok codzienny dla niektórych par oczu. Woda wypełniająca ogromny obszar. To w sumie takie czas gdzie cała nasza codzienność, przy braku słońca, jest smutna. Chociaż w tym roku śniegu nie było za wiele to jednak coroczne przebiśniegi nie zawiodły. Tony syfu pod wszelakiej maści krzakami. Wiosna jakoś mi się z tymi obrazami kojarzy. Syf, brud i nowa nadzieja wraz z pierwszą dodatnią temperaturą.
Równo rok temu siedziałem w samolocie na trasie Helsinki – Hong Kong.
ZWM na dekadę
Rano uświadomiłem sobie, że dziś mija dekada od kiedy rozpocząłem naukę na ASP w Gdańsku. Chyba nie było zatem lepszej okazji by uczcić to niż spacer z aparatem na szyi. Wybrałem zatem największe skupisko bloków z szarej płyty w Opolu. W takich miejscach jak te czuję spokój, chociaż mieszkać bym nie chciał. Zachwycam się za każdym razem, a dziś jeszcze bardziej.