Strona główna » Ściana Płaczu

Tag: Ściana Płaczu

Jerozolima – Ściana Płaczu

Jerozolima | Izrael | Robert DanielukJerozolima | Izrael | Robert DanielukJerozolima | Izrael | Robert DanielukJerozolima | Izrael | Robert DanielukJerozolima | Izrael | Robert DanielukJerozolima | Izrael | Robert DanielukJerozolima | Izrael | Robert DanielukJerozolima | Izrael | Robert DanielukJerozolima | Izrael | Robert DanielukJerozolima | Izrael | Robert Danieluk51935192Nim dotarliśmy do Jerozolimy, odwiedziliśmy Masadę. To jedno z najważniejszych miejsc dla mieszkańców Izraela, ale do tego miejsca jeszcze wrócę. Podróż spod Masady do Jerozolimy trwała około 2 godzin. Pod dworcem w Jerozolimie nie mogliśmy znaleźć autobusu, który miał nas dowieźć do naszego hostelu, więc poszliśmy na piechotę. Miasto było ciepłe, wszędzie małe sklepiki, mnóstwo ludzi i kompletnie nowych krajobrazów. W drodze do hostelu zatrzymaliśmy się na wege kebaba, który wchłonęliśmy jak wilki. Nim jednak zjedliśmy go, trzeba było wejść na stare miasto Jerozolimy i wąskimi korytarzami dojść do celu. Nie powiem, ale zrobiło to już na mnie sporo wrażenie, mimo że było już ciemno. Ta część miasta powoli szykowała się do snu, a my wyruszyliśmy w teren.

Pierwszym przystankiem, który musiałem zobaczyć to ściana płaczu (wikipedia) i tam właśnie się udaliśmy. W zasadzie Jerozolima kojarzyła mi się tylko z tą ścianą. Oglądanie znanych miejsc jest miłe, jak zdobywanie kolejnych oznak czy wpinek (w moim wypadku magnesików na lodówkę). Droga wiodła znów przez labirynt korytarzy, tuneli, schodków, zakamarków. Nigdy nie byłem w podobnym miejscu więc miałem sporo frajdy. Gdzieś po minięciu kilku podwórek i placyków byliśmy pod ścianą płaczu. Podzielona na dwa sektory. Męski i damski. Ten drugi mniejszy, cichy, mało ciekawy. Męski? Duży, głośny i tam się udałem z białym nakryciem głowy, charakterystyczny dla tego typu wiary.

Miejsce niesamowite, chociaż jak to bywa w telewizji, wszystko wydaje się większe, chociaż małe nie było. Zmęczony, przechadzałem się między modlącymi i kiwającymi się Żydami. Co ciekawe gdyby nagle tak zaczęła się modlić (w swoim sektorze) jakaś kobieta mogła by zostać nawet aresztowana!

Jerozolima robiła się chłodna i ciemna, a my rozgościliśmy się w naszym pokoju, w grubych murach starego miasta.