Strona główna » Rosja

Kategoria: Rosja

Port Bajkał


Początek maja 2011 roku. Siedzieliśmy z Mateuszem w jednym z nowych pokoi na dworcu kolejowym o pięknej nazwie Port Bajkał. W telewizji informowano o śmierci Bin Ladena. Chyba rok później, fotografowałem dowódcę Williama McRavena w Warszawie, który dowodził Navy SEALs Team Six (ST6), którzy to właśnie zabili Bin Ladena. Tak zakończył się ten dzień kiedy podróżowaliśmy odcinkiem magicznym. Dokładnie to koleją krugobajkalską. Nie pamiętam jaki to był odcinek, ale obstawiam, że około 60 kilometrów ze Sludianki własne do Portu Bajkał. Jechaliśmy około 6 czy może 7 godzin. Piękne miejsce do fotografowania.

I odgrzewam takie kotlety bo nigdzie podróżować się nie da. Smutne i przytłaczające.

Władywostok. Marzenia.

Jestem marzycielem, fotografem-marzycielem. W głowie odbywam wiele podróży, tych realnych i tych mniej. Latam w kosmos, gram w filmach i piszę fajne książki. To wszystko jest w głowie. Mojej głowie. Jednak bez rzeczywistego przeżywania miejsc i chwil nie ma marzeń. Nie ma fundamentów do ich tworzenia i realizacji. Dużo mam snów, sny wypełniają moją głowę każdej nocy.

W takie dni jak teraz odbywam podróże do miejsc w których byłem, do chwil które przeżyłem. To dzięki fotografii. Lubię to robić bo dzięki temu pielęgnuję wspomnienia, a z drugiej strony ciągle dorzucam do pieca mojej fascynacji tym co za wschodnią granicą. I chociaż nie jestem żadnym pisarzem, reporterem czy nawet dobrym fotografem to jednak od wielu wielu lat jest to moją wewnętrzną misją, pielgrzymką, wschód jest moim “Camino de Santiago”.

Na fotografii Władywostok. Cel moich marzeń ze szkolnej ławki. Zdobyty w marcu 2011 roku.

Metropoliten – czyli moskiewskie metro / Moskwa cz. 7 / Dużo fotografii

Tak wyglądała moja mapa metra. Powstała z dwóch wyrwanych stron z jakiegoś przewodnika po Moskwie znalezionego na lotnisku. Na mapie zaznaczone są stacje, które udało się sfotografować.

12 listopada cały dzień byłem pod ziemią. Inaczej nie ma możliwości by zwiedzić moskiewskie metro. Oczywiście jeden dzień pozwala tylko na to by zobaczyć te najciekawsze, chociaż oczywiste jest, że każda ze stacji ma w sobie coś wyjątkowego. Metro w Moskwie to muzeum, tętnica miasta. Dla upartego dałoby się zobaczyć te wszystkie stacje na jednym bilecie.

W telegraficznym skrócie moskiewskie metro powstało w 1935 roku. Dziś liczy sobie 200 stacji, a długość linii to 333km. Linii jest 12, a po nich porusza się blisko 4500 wagonów. Codziennie wagoniki metra transportują 7 milionów pasażerów.

Odległość między stacjami:
średnia – 1,8 km
najmniejsza – 0,5 km
największa – 6,47 km
Stacji – 200
Największa głębokość stacji – 84 m

Schody ruchome:
liczba – 637
łączna długość – 66,8 km
największa długość – 126 m
Zajezdni – 15

Wagony:
liczba – 4510
średnio dziennie używanych – 3438
Średnia dzienna trasa wagonu – 548,7 km
Pasażerów w wagonie – 50
Średnia prędkość – 41,62 km/h
Zatrudnionych – 35 623
Zgodność z rozkładem jazdy – 99,98%
Najmniejszy odstęp między odjazdami – 1,5 minuty
Długość przeciętnej podróży – 13 km

Więcej informacji oczywiście na Wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/Metro_w_Moskwie