To jeszcze ujęcie z wtorku. Wszyscy wierzyli i modlili się by tylko nasi wygrali. Wyszło tradycyjnie. Mimo porażki emocje były klasy pierwszej!
Chciałem kibicować Rosji i Niemcom, więc tylko Ci drudzy mi zostali.
A u mnie katar i kaszel. Przeziębienie nie odpuszcza. Mam dosyć.