Są takie zaproszenia których nie można odrzucić, tak właśnie było tym razem. Dziennikarz i autor mojego ulubionego programu w TV o tematyce urbexowej „Wstęp wzbroniony” (opuszczone miejsca etc.) Jacek Podemski, zorganizował krótki wypad w Góry Sowie. Nie zastanawiając się, spakowaliśmy się i pojechaliśmy w góry. Nie przepadam za zorganizowanymi wycieczkami (powyżej 4 osób), ale tutaj sprawa miała się zupełnie inaczej. W jednym miejscu spotykają się ludzie o podobnych zainteresowaniach i jednym głosem wchodzą w zimne, opuszczone miejsca, pełne historii. Tak było właśnie tym razem.
Tęskniłem za Sudetami, najpiękniejszymi górami na świecie.
CDN.
PS. Nie szukałem złotego pociągu ;)