Wczorajszy dzień zacząłem na jednym z największych skupisk ludzkich w Opolu. Czekając na właściwą pracę postanowiłem spędzić chwilę na balkonie i poobserwować blokowisko. Widok ten mnie uspakaja w pewnym sensie (bardziej widok szarej płyty), ale chyba nie mógłbym mieszkać już w takim bloku.