Wszystko chodzi parami. Jak plus i minus. Ostatnio to zauważyłem. Tak więc i teraz wrzucam zdjęcie jakiegoś psa, który spacerował z nami po plaży. Plaża zapewne jest bezimienna, dla nas ten psiak też.
Widywałem dużo psów na plażach, pytanie tylko czy były szczęśliwe i miały typowe pieskie życie. Takie jak długie spanie o poranku. Zawsze jak to widziałem, zżerała mnie zazdrość.
Za oknem astronomiczna zima i nie czuję, że kończy się rok. Jak nigdy.