Strona główna » Polar Night

Tag: Polar Night

Lasting Moments

Noc PolarnaGorąca woda leje się z dyszy prysznicowej rakiety. Spada jak letni, ciepły deszcz, pełen wielkich kropli, pod którymi znikam, oblewa mnie swoją wysoką temperaturą, brakiem słów. Dłonie przykładam do zimnej ściany, woda leci dalej, odwracam się, nastawiam plecy, zamykam oczy. Panuje kojąca cisza, wypełniona tylko dźwiękiem rozbijających się kropel, setek kropli o moje ciało, o dno, plastikowe i ciepłe. Woda pozornie milczy, ale w głowie myśli grają, układają piękną melodię, której nie da się zamienić na ciąg słów i zdań.

Ostatnie krople uderzają o moje stopy. Chwilę potem chłód/powrót. Jest miło.

Zapach kawy, zapomniany zegarek, książka, muzyka, jej mała fotografia.

Daniel Bloom – Lasting Moments

Na fotografii, która najbardziej przypasowała mi do utworu, który zresztą mnie zainspirował by coś napisać, to brzeg Morza Barentsa, która wdziera się w ląd. Obwód Murmańsk. Rosja. Zima 2013.

 

Miszka

Miszka / Rosja / Noc PolarnaMiszka zatrzymał samochód na drodze, której końcem jest przejście graniczne między Rosją, a Norwegią. To tak blisko. Jego Łada jest bardzo przytulna, gdzieniegdzie widać jakieś znamiona optycznego tuningu. Auto jest stare, a zapach paliwa miło łączy się z ciepłym powietrzem ze starego radzieckiego wentylatora. Szyby są przyciemnione. Nie ma jak fotografować tego co się widzi, chociaż i tak mało widać. Ludzkie oczy to jednak porządna maszyna. Stoimy na poboczu zaśnieżonej drogi. Temperatura schodzi już poniżej -20 stopni. Mija nas pomarańczowy Kamaz który zapewne jedzie do małego miasteczka (chociaż to zła nazwa) przy zakładzie metalurgicznym Zapolarnyj-Nikel.

Żar leje się z nieba, a ja wspominam małe chwile kiedy rosyjska zima odbierała sprawność palców mimo podwójnych rękawiczek. Kiedy to mróz rozjaśniał myśli i powodował pewne odcięcie od spraw i problemów, których człowiek ma tak dużo. Chętnie bym doznał jeszcze większego mrozu.

Godzinę, może więcej stałem na jakiejś górce. Pod nogami zamarznięty strumyk. Z daleka widać rozświetlone kominy w Niklu. Dziś kiedy stałem na czerwonym świetle, różnica temperatur wyniosła prawie 70 stopni. Lubię zimno.

Noc Polarna

4426 4427 4428 4429 4430 4431 4432 4433 4434 4435

Dokupiłem dodatkową baterię do telefonu, zainstalowałem jedną aplikację i przystąpiłem do fotografowania. Kiedyś wydawało mi się, że fotografowanie telefonem na poważnie to jakiś żart. Im dłużej sam nim fotografuję tym bardziej wiem jak bardzo się myliłem.

iPhone 4s + Hipstamatic + Tinto 1884 Lens + Noc Polarna